Curse of the Bloody Lily

Ostatnio jakoś strasznie kiepsko z komentarzami, więc stwierdziłam, że dodanie posta informacyjnego dzisiaj czy za tydzień nie zrobi żadnej różnicy.

Wiec pracuję nad nowym opowiadaniem. Mam już prolog i kończę pisać pierwszy rozdział. Nastrój mam do dupy tak jak i do dupy jest pogoda za oknem. Właśnie zaczął padać ten kurewski śnieg. Ale do rzeczy.

Pomysł na ‘Curse of the Bloody Lily’ zakwitł w mojej głowie szmat czasu temu. Miałam go realizować z pewną osobistością pod nazwą ‘Prohibited destination’, lecz współpraca nie wypaliła, a ja osobiście zabrałam się coś całkiem nowego. Jako, że pomysł na opowiadanie pod tytułem ‘Queen of Hearts’ zaczął wydawać mi się strasznym romansidłem, skupiłam swoją uwagę na porzuconym niegdyś pomyśle szkolnego Frerarda, którym jest ‘Klątwa Krwawej Lilii’. Zmieniłam zamysł na całą fabułę mojego nowego tworu i nadal go kształtuję. Pojawią się elementy fantastyki, zdarzenia, które w świecie realnym nie mają racji bytu, ciekawe, mam nadzieję, postacie, tajemnice, zawiłości oraz sny, które będą grały istotą rolę. Z tego tytułu będę chciała, aby prolog dobrze wrył Wam się w pamięć, gdyż każdy szczegół w nim będzie istotny i, czytając dalej, można zwyczajnie nie zrozumieć treści. Zastrzegam już na początku, że pierwsze rozdziały będą mogły wydawać się niezrozumiałe, ale wraz z ich następczyniami całokształt będzie się wyjaśniał. Początek zapewne odznaczy się pewną statycznością, gdyż chcę spokojnie rozwinąć akcję i nie pędzić na oślep w przód, oby zrealizować i dać Wam gniota.

Sądzę, że cały projekt nie będzie strasznie długi, ale na pewno zawrze w sobie więcej rozdziałów niż ‘Bella Muerte’, które miałam przyjemność już zakończyć jakiś czas temu. Tak jak ‘Piękna Śmierć’ się kończyła tak nie wiem, czy ‘Klątwa Krwawej Lilii’ zacznie się w ogóle rozkręcać. Mam nadzieję, że uda mi się zawrzeć wszelkie emocje, które bym chciała zobrazować w tym pomyśle i nie zawiodę Was tym jakże banalnym wyobrażeniem szkolnego Frerarda.

Podczas pisania może się zdarzyć, że zachcę wrócić do ‘Queen of Hearts’, zaniedbując odrobinę ‘Curse of the Bloody Lily’, ale nawet jeżeli taka sytuacja miałaby miejsce, w co wątpię, gdyż prędzej jedno skończę i drugie dopiero zacznę publikować, na pewno doprowadzę oba opowiadania do końca :3.

Start: 26 maj 2013

(Dlaczego tak późno? Cóż… egzamin gimnazjalny w kwietniu, do którego trzeba się przygotować i chwila odsapnięcia po pełnych napięcia i zmęczenia kilku miesiącach. )

+ PRZEPROWADZAM SPIS LUDNOŚCI. Zostawcie po sobie jakiś ślad, bo chcę wiedzieć na przyszłość ile osób to czyta. Od tych, którzy jak dotąd nie mieli jeszcze styczności z polem do pisania komentarza na moim blogu, prosiłabym o nic niewymagające ‘jestem’ czy coś w tym stylu X’D Macie dużo czasu. AŻ DO MAJA! ♥  Jak dla mnie licznik wejść nie gra tutaj istotnej roli, bo przekładu na komentarze nie ma w ogóle.

XOXO