piątek, 31 stycznia 2014

Dwa lata blogowania + kącik z pytaniami do autorki



Kochani… Dzisiaj mijają dwa okrągłe lata mojej przygody z tym blogiem. Nie mam niestety dla Was nic specjalnego, musicie mi wybaczyć. Lilia pochłonęła mnie bez reszty i nie zdążyłam niczego przygotować.
Pragnę z miejsca bardzo podziękować wszystkim komentującym oraz ninja. Specjalny akapit mają też osoby, z którymi jestem blisko, a których chyba nie muszę tutaj wymieniać z imienia.
Wiele czynników przyczyniło się do tego, że ten blog nadal prowadzę. Jest mi on niesamowicie potrzebny z wielu powodów. Dlatego ściskam teraz mocno moją dziewczynę, która sprawiła bardziej świadomie lub mniej, że jestem zdolna do czucia czegokolwiek. Ma nieopisany wpływ na moją twórczość i zapewne będzie miała jeszcze długo. Ściskam też wszystkie moje małe grubaski z pewnej zaszczytnej konfy o cudownym i jakże mało zboczonym tytule . Niby sprawy codzienne, ale jak zbiera się na żale, to możemy na siebie liczyć. Ściskam paszczurki, z którymi wymieniam listy, a są one tylko dwa, więc… Też Wam niewyobrażalnie dziękuję, bo nie jestem łatwą w kontaktach osobą. Mojej cudownej becie, bo tak entuzjastycznie wszystko sprawdza, że aż mi się ciepło na sercu robi :D Nie ma Was dużo, więc mojej miłości akurat starcza :3

Tak jak obiecałam, możecie zadawać dzisiaj pytania! >TUTAJ< jest specjalny kącik nawet do tego. Pytajcie o co chcecie, a ja postaram się na wszystko jak najszybciej i najbardziej szczerze odpowiedzieć C: Zastanawiam się wciąż, czy ten kącik nie zostanie już na stałe, ale to jeszcze kwestia dyskusyjna :) Enjoy! 


 


Arty od Bulletproof Smile (po lewej) i od CherryBomb (po prawej) tak na podsumowanie tego zaszczytnego dnia :3

2 komentarze:

  1. (O Boże, to moje gówno wygląda tak prosto przy tym drugim arcie. ;__;)

    Ostatnio tak właśnie rozmawiałam z koleżanką (czyt. ja prowadziłam monolog a ona potakiwała), jak wielkim szacunkiem Cię darzę. Wiele autorek frerardowych blogów, zazwyczaj naprawdę mądrych i uzdolnionych, prędzej czy później zaprzestało pisania i naprawdę bardzo, bardzo Cię podziwiam, bo ty wciąż tworzysz. Trzeba posiadać niemałą wyobraźnię, mnóstwo kreatywności i talentu, żeby tak w kółko i w kółko wałkować temat Frerarda, i osadzac każde short story, każdego shota i każde dłuższe opowiadanie w innej scenerii, nadawać bohaterom inne cechy i charaktery za każdym razem.

    Nie wiem, co Ty sobie tam w przyszłości planujesz, ale jak dla mnie powinnaś pójść w stronę pisania, głupio żeby taki talent się marnował. Powinnaś napisać coś na kształt naszego polskiego TDK, a co, trzeba pokazać przebrzydłym Amerykańcom, gdzie ich miejsce. >:c

    W ogole przepraszam. Ostatnio do mnie dotarło, że przez to moje ciągłe słodzenie mogę wyjść na niezłego lizusa, ale to nie jest tak, ze chcę się Tobie przypodobać ._. Jestem tylko takim małym fangirlem, nie zrozum tego źle.

    Czekaj, bby, masz dziewczynę? ;___; *fangirling mode on once again* BOŻEJAKIETOUROCZEPRZEPRASZAMWSZYSTKIEGONAJLEPSZEGODZIEWCZYNYAW. *fangirling mode off* Pozdrów ją ode mnie gorąco.

    Mam nadzieję, że jeszcze długo pobędziesz tu z nami, na tym blogu. :') Żeby tylko niewyczerpane pokłady weny nigdy się nie wyczerpały. Ściskam, kocham i fangirluję na zawsze,

    BS.

    OdpowiedzUsuń
  2. WSZYSTKIEGO NAJLEPSIEJSZEGO, DARUSIA! Mam nadzieję, że nie zakończysz swojej kariery po dwóch latach twórczości! Nie no, ja już cię dokładnie przypilnuję. My wszystkie cię przypilnujemy, także wychodzi na to, że będziesz do śmierci tworzyła dla nas gejowskie opowiadania, a my jako stare, pomarszczone babcie będziemy siedziały przed komputerem z kiślem w gaciach i strużką śliny cieknącej po policzku na widok łóżkowej scenki xD Wybacz, że tak... szorstko (czy jakoś tak xD) to określiłam, ale właśnie w ten sposób działa moja wyobraźnia.
    W każdym razie gratuluję ci bardzo bardzo mocno! To już dwa lata *ociera łzę wzruszenia*, a przeleciało jak z bicza strzelił !
    Gurl, stworzyłaś tyle cudownych, wspaniałych, wzruszających, pięknych, dzieł, że ja po prostu nie wiem... Znaczy wiem! Wiem, że jesteś niesamowitą osobą, która przez natłok komplementów zaraz ze szczęścia nam wrzuci 17 rozdział opowiadania *szatański uśmieszek*.
    I dlaczego wrzuciłaś tutaj tą pracę? xDDDD Tak publicznie, no! Znaczy nie mówię, że nie mogłaś, ale lul... taka niezręczna sytuacja.
    A no i BulletproofSmile... Śliczny art! Kurde, też bym chciała tak rysować osoby jak ty :) Serio, bardzo ładny! Masz talenta!
    KTO MA TALENTA?! BULLETPROOFSMILE MA TALENTA! (Gomen, ale dzisiaj normalnie mam tyle energii, że ja nie mogę)
    No to cóż... Jeszcze raz życzę ci wszystkiego najlepszego, Darusia i... Kończymy ten nawiedzony komentarz.

    XoXo

    OdpowiedzUsuń