Entrance
Gdzieś w ciemnym lesie
śpiewały korony drzew. Nuciły żałobną pieśń przeplataną cierpiętniczymi jękami.
Wiedziała, że ją śledzą. Czuła Ich obecność wraz z gorącymi oddechami, które
owiewały jej wrażliwą na dotyk skórę karku. Spieszyła się. Musiała dotrzeć do
celu zanim Oni tam dotrą i zabiorą jej skarb. Jej białą lilię.
Zapadł zmrok, a ona
powoli traciła orientację w terenie. Każde drzewo wyglądało dla niej identycznie,
kiedy pochłaniał je mrok. Oddech przyspieszał dziewczynie za każdym razem,
kiedy w oddali pękała gałązka. Wiedziała, że Oni są bliżej niż sądzi; bliżej
niż chce sądzić. Oglądała się rozbieganym wzrokiem za siebie w poszukiwaniu
intruza mimo świadomości, iż i tak nie odróżni sylwetki człowieczej od
kolejnego konara. Przyspieszyła swoje kroki, które teraz były niemalże przyrównywane
do biegu. Nie miała już siły na ciągłe ucieczki. Ale musiała mu pomóc.
Nawiązała z nim silną więź, której sam chłopak nie był w pełni świadomy. On nie
miał pojęcia o jej istnieniu, ale ona go znała. W głębi serca traktowała go jak
brata i chciała dla niego jak najlepiej. Wiedziała, że to co w nim jest,
niszczy go od środka, a lekarstwem jest jedynie ten piękny kwiat skryty w
leśnej głuszy. Oni nie mogą go dostać pierwsi. Nie mogą.
Zdyszana wbiegła na
skąpaną w świetle księżyca polanę. Czuła, że to tutaj. Owa polana tętniła magiczną,
niezgłębioną siłą. Miała w sobie również coś przerażającego, co napawało młodą
dziewczynę wątpliwościami oraz przestrachem. Znała jednak swój cel. Miała
wyraźnie zarysowane priorytety. Najdrobniejsze źdźbło trawy tętniło tutaj
życiem oraz wydzielało nietypowy aromat. Korny drzew otaczała nieznana jej aura
a sam księżyc miał swój wkład w utworzenie odpowiedniej poświaty i klimatu.
W oddali dostrzegła
cel swojej podróży. Ruszyła biegiem w kierunku skrzętnie ukrytego kwiatu.
Czarna suknia dziewczyny podskakiwała i opadała raz za razem w miarę pokonywania
kolejnych metrów. Znowu Ich czuła. Wiedziała, że jest obserwowana, a Oni tylko
czekają na dogodny moment, aby zaatakować. Ale ona się nie da. Przejechała
delikatnie palcami po swoim udzie, do którego pod suknią był przymocowany
sztylet, wykonany ze szczerego srebra.
Dziewczyna padła na
kolana przed krzewami cierniowymi, w których wnętrzu kryła się lilia. Wsunęła
ostrożnie dłoń po dostojny kwiat. Jej
porcelanowa skóra uległa uszkodzeniu i miejscami okrył ją szkarłat, lecz
nie dbała o to. Prawdę mówiąc, nawet nie poczuła, kiedy ostre kolce wbiły się w
jej ciało. Odniesione rany nie były dla dziewczyny istotne. Liczyło się tylko
to, co mogła osiągnąć przez swoje działania. Przejechała delikatnie opuszkami
palców po łodydze lilii i podążyła w dół, do ziemi. Wyrwała roślinę z gleby, a
zaraz potem wydobyła ją spomiędzy cierniowych pędów.
Nie była w stanie
opisać uczuć, które nią targały podczas wodzenia spojrzeniem po nienaruszonych,
pięknych płatkach tegoż kwiatu. Do oczu dziewczyny napłynęły łzy wzruszenia
oraz nieopisanego szczęścia. Uratuje go. Teraz jest to już pewne. Uratuje…
Jej ciało
niespodziewanie przebiła na wylot strzała, wystrzelona z Ich łuku. Wciągnęła
głośno powietrze do płuc. Spojrzała w dół na grot, który wyzierał z jej
brzucha. Śnieżnobiały kwiat lilii został skalany przez krople jej krwi. Młoda
kobieta upadła na skropione wieczorną rosą źdźbła trawy.
- Przepraszam Jimmy – wyszeptała, zanim
powieki opadły na jej oczy już bezpowrotnie.
************
Więc powyżej, jak
widzicie, znajduje się prolog do nowego opowiadania. Wbrew pozorom, będzie to
Frerard z narracją pierwszoosobową, bo pisanie w trzeciej osobie nie jest moja
mocną stroną. Nie wytrwałam we własnych postanowieniach, lecz drugi raz się nie
złamię :D 1 część będzie w maju :3 Nie pozostaje mi teraz nic innego, jak
życzyć Wam wesołych świąt ♥
No tobie też wesołych, kochana moja! Bardzo się ciesze, że już dodałaś prolog (który czytałam o wiele wiele wcześniej xD Tak, niech wszyscy będą zazdrośni xDDDD)... Tak, czy inaczej... Psychoooooza, a może mi się tylko tak wydaje, jednak... Super to zaczynasz takim nietypowym prologiem :3 Bo moja Darsiałkę ma jak zawsze najlepsze pomysły. No cóż, nie pozostaje mi nic innego jak czekać na następne rozdziały i życzyć ci duuużo weny! Soooł, jak widzę masz cieeekawe plany co do tego opowiadania. Wybacz za taki kom, no ale po prostu chcąc powiedzieć ci w kilku słowach, jak bardzo mi się to podoba, nie umiem poprawnie sformułować zdań xD Mam nadzieję, że następny kom będzie... Lepszy, jeśli tak to mogę nazwać.
OdpowiedzUsuńJeszcze raz wesołych <3
Dobra...Wiedziałam, że Twój szkolny frerard nie będzie 'typowym' szkolnym frerardem i ciekawa byłam jaki będzie prolog. I muszę przyznać, że nie rozumiem z tego kompletnie nic ale w końcu to na razie tylko prolog więc wszystko przed nami..Bardzo ładny prolog trzeba przyznać :)Tajemniczy i urokliwy.
OdpowiedzUsuńNo to czekam do maja na rozdział pierwszy :)
A no i oczywiście Wesołych Świąt!
UsuńA ja się strasznie cieszę, że dodałaś prolog teraz :D Jest świetny, taki tajemniczy, mroczny i jeszcze nie wiadomo co i jak, ale zapowiada cię bardzo ciekawie. Akurat trafiłaś w moje klimaty ^^
OdpowiedzUsuńŻyczę ci oczywiście Wesołych Świąt, mokrego Dyngusa i dużo dużo weny :3
you-can-run-away-with-me
Okay, na razie nic a nic z tego nie wyniosłam ( ale to pewnie przez moje zmęczenie ). Chodź... Na pewno będzie zajebiste :3
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że prolog mi się spodobał. Nie mam zastrzeżeń. :3 Jedyny (chyba) błąd, który zauważyłam zdarzył Ci się w notatce od Ciebie. Chodzi mi o "po wyżej" - powinno być "powyżej". :]
OdpowiedzUsuńSpróbuję komentować chociażby co dwa rozdziały. Z komentarzami ode mnie to ogólnie trudno, wszędzie, ale... Staram się. XD
Wesołych świąt i nietuczącej czekolady!
~ Dead!
O, dzięki :D Zaraz to poprawię :P A komentarze wiele dla mnie znaczą, więc ponowne dzięki za starania :3
UsuńTobie również Wesołych Świąt:)
OdpowiedzUsuńNo, czy ty musisz mi to robić? Najpierw zachęcasz wspaniałym prologiem, z którego nawiasem mało rozumiem, ale to nie jest istotne, przecież w końcu wszystko się później wyjaśni, a potem karzesz mi czekać na rozdział do maja? Czy ty upadłaś na głowę? Ja tu zeświruuuuję noooo. Ale będę czekać, ten prolog niesamowicie mnie zachęcił. Taki tajemniczy, intrygujący. Ciągle zastanawia mnie jakie to będzie mieć powiązanie, ale kompletnie nie mam pojęcia co ty wymyśliłaś.
Dużo wenyyy życzę. Pozdrawiam!
Kathi
jejajejajejajeja <3 jak ja cię kocham za tę słabą stronę! I czekać do maja... no trudno.
OdpowiedzUsuńpo takim prologu już się nie mogę doczekać do maja.. czytam twojego bloga od wakacji.. strasznie mi się podoba twój styl pisania. i wgl. jesteś genialna i.. cudowna .. :D czekam z niecierpliwością. ;) <3 dużo weny
OdpowiedzUsuńJak ja uwielbiam takie mroki i zmroki <3 I jeszcze do tego wszystkie frerard... Teraz jestem na sto procent przekonana, że będę czytać Klątwę <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, xoxo
jpd jpd jpd... Sorry nic innego nie mogę napisać zajebiście sie to opowiadanie zapowiada i jak ty pięknie ujęłaś tą scenś ty MUSISZ zostać pisarką no normlnie masakra jesteś zuaaa takie piękne rzeczy piszesz zua zua zua ZUAAA huehuehue :3
OdpowiedzUsuńnie no czeeeekam na rozdział ahh nie no nie wytrzymaam !
Xoxoxo
Fantastyczny prolog, chociaż niewiele z niego rozumiem. Opowiadanie zapowiada się znakomicie i nie wiem jak ja do tego maja wytrzymam. No ale, trudno. Poczekam. I mam takie małe pytanko. Czy to ma być angst?
OdpowiedzUsuńAch! Takie pytanie nie miało paść! XD Szczerze ci powiem, droga Rose, że sama nie wiem. Lawiruję między pojęciem snu, wspomnienia, a rzeczywistości z elementami fantastyki :D Bez obaw. Do maja zdążę się namyślić :D
UsuńA jednak Darsa się złamała. Ha! Wiedziałam! :D I przykro mi to mówić, ale mam nadzieję, że przed tym majem zatęsknisz za nami i przybędziesz szybciej.
OdpowiedzUsuńProlog jest...bardzo tajemniczy. Jakby zupełnie oderwany od głównej koncepcji opowiadania. Ale jak wiadomo, Darsa nie pisze prostych, ładnych rzeczy. O nie, Darsa woli raczej robić wielkiego mindfucka czytelnikom, straszyć ich i przyprawiać o małe ataki serca. Lubię :3.
Nie mam pojęcia, co z tego wszystkiego wyniknie i jak to się ma do szkolnych realiów, dlatego czekam na I rozdział!
xoxo Kot
zapowiada się świetnie <3 czekam na kolejne! :D
OdpowiedzUsuńtfu, na początek XD
UsuńYAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAY!! Rany, to mi zionie sekretami, których będziemy się bać poznać i fantastyką! Już kocham <3
OdpowiedzUsuńPlis, nie czekaj do maja?
xo